Co oznacza stwierdzenie “nie mamy problemów”? Tego typu deklaracje słyszy się czasami od osób zarządzających, często z dopowiedzeniem, że wszystko “idzie dobrze”. Jednocześnie wskazuje się, iż pojawiające się czasami przeciwności pochodzą “z zewnątrz” i firma nie ma na nie wpływu.
Jak poznać czy w firmie są problemy?
Warto rozpocząć od prostego śledztwa: sprawdzenia jakie problemy zostały rozwiązane w firmie w tym miesiącu. Jeżeli odpowiedź brzmi “żadne” (w firmie nikt nie może się pochwalić jakimkolwiek rozwiązaniem), może to oznaczać, że firmie brakuje sposobu rozwiązywania problemów. Pochodną tego jest to, iż problemy nie są często w ogóle zgłaszane, monitorowane ani rozwiązywane.
Firma posiadająca system rozwiązywania problemów wskaże nam co udało się zrobić w ostatnim miesiącu i jaki problem rozwiązano. Co więcej, pewnie dowiemy się, iż rozwiązany problem jest jednym z wielu, które firma ciągle gdzieś zauważa i eliminuje.
Wykrywanie błędów
Już samo zgłoszenie przez pracownika błędu to duża sprawa. Musi być w tym coś trudnego, skoro obserwuje się tak częste ukrywanie problemów przez pracowników. Jaką informację przekazuje firma swoim pracownikom twierdząc, iż nie ma problemów? Może: skoro nie ma problemów, to pracownicy nie powinni ich zgłaszać?
Reguła czy wyjątek?
W swojej karierze zawodowej spotkałem się z taką sytuacją:
Pracownik zabrał detal, który miał zamontować i zaniósł go do kierownika. Następnie przedstawił mu wątpliwości związane z jakością komponentu i wskazał możliwe zagrożenie związane z wysłaniem go do klienta. Działanie to okazało się być czymś czymś tak wielkim i niepowtarzalnym (w tej firmie), że… przyznano mu nagrodę.
Myślę, że “firma lean” to taka, w której nagrody muszą być pakowane są do wielkich kontenerów i są rozsyłane hurtowo.
Jeśli w naszej firmie nie mamy żadnych problemów… to mamy problem.
Jeżeli ktoś nie ma problemu w firmie, to niech da mi znać. Z chęcią wpadnę i pokażę mu kilka :).
Musiał nigdy nie robić VSM, albo jest kierownikiem organu administracji państwowej 🙂
Administracja państwowa to dobry przykład, dziękuję i pozdrawiam.
Problemy są czasami tak duże, że wydają się naturalne i w ogóle nie są zgłaszane.