Skip to main content
Zmiana pracy czy praca w jednej firmie? Mikiharu Aoki

Lean management czyli praca w jednej firmie?

Częsta zmiana pracy to dzisiaj prawie standard.  Czy jest jakiś związek między lean management a praktyką długoletniej pracy w jednej firmie?

10 lat w jednym miejscu

Podczas jednego z wystąpień Mikiharu Aoki przedstawił jak wygląda długa ścieżka rozwoju pracowników w Toyocie. Rozpisana jest ona na wiele lat,  to drogą rozwoju i nabywania nowych umiejętności przez pracownika i stanowi ona w Toyocie pewien standard. Jeden ze słuchaczy zadając japońskiemu gościowi pytanie zwrócił uwagę na to, że w Polsce nie pracujemy więcej niż 10 lat w jednej firmie, stąd długoterminowe plany rozwoju karier nie bardzo będą pasować do naszych realiów.

Pan Aoki odpowiedział tego typu pytaniem:

“Dlaczego ktoś chciałby odejść z miejsca, w którym dobrze mu się pracuje, rozwija się i dostaje za to więcej pieniędzy niż gdzie indziej?”

Zbliżamy się do celu czy marnujemy czas

Mikiharu Aoki przepracował 26 lat w Toyocie. Czy w jego przypadku można stwierdzić, iż przesiedział on ten okres w jednym miejscu?

Byłem mocno zaskoczony jak olbrzymi zakres ma książka Mikiharu “Jak działa fabryka Toyoty”. Można wiedzieć i rozumieć jak działa Kanban, inteligentna automatyzacja, andon, przezbrojenia i SMED, jak liczyć koszta produkcji, koszta nowych produktów, czym jest realizacja biznesplanu i bilans finansowy, po co robić Value Engineering, ale znać i opisywać to wszystko na raz (w zasadzie opisywać i rysować bo naliczyłem prawie 100 rysunków i schematów w tej książce)? Czytając to, zastanawiałem się jak jedna osoba może wiedzieć tak dużo o tak różnych obszarach firmy. 

Zgodzę się, iż siedzieć w jednym miejscu przez 10 lat jest ciężko. Natomiast interesującej pracy można poświęcić całe życie, nawet dla jednej firmy.

Jakub Kocjan

Specjalista Lean Management, z którym przygodę rozpoczął w 2005 roku. Autor nagradzanych projektów Lean w obszarach produkcyjnych i procesach usługowych. Współtwórca portalu LeanCenter.pl oraz gry symulacyjnej Koromo.

Doświadczenie zdobywał pracując m.in. dla Johnson Controls, HUF Polska oraz EY. Wykładowca WSB Poznań (Lean Management). WSE Kraków (Zarządzanie Produkcją) oraz Politechniki Śląskiej (Lean Manufacturing).

Profil na LinkedIn

3 myśli na temat “Lean management czyli praca w jednej firmie?

  1. Jakub, znam niewiele osób które miały szanse w naszej dwudziestopięcioletniej transformacji przepracować długi okres w jednej firmie. Jeszcze do niedawna wytłumaczyłbym to dużo dynamiką zmian w przedsiębiorstwach, potrzebą ludzi zdobywania nowych doświadczeń i/lub poprawy swojego statusu materialnego. Dziś jednak doświadczamy zmian w relacjach pracowniczych w efekcie których firma jest ” pensjodawcą” ,potem pracodawcą a na końcu miejscem z którym wiążemy nadzieję na stabilną długoterminową drogę zawodową. Próżno doszukiwać się proporcji winy zarządzających czy pracowników.To jest stan faktyczny generujący bardzo określone wyzwania na przyszłość. Dlatego od dłuższego czasu mówię o potrzebie fundamentalnych rewolucyjnych zmian w koncepcji zarządzania ,tworzeniu nowej kultury pracy i perspektywy opartej na zrównoważonym rozwoju prowadzącego do dobrostanu wszystkich uczestników tego procesu. Bardzo fajny mądry post!!!

    1. Dziękuję za dobre uzupełnienie mojego postu. Szkoda, że mamy właśnie taki stan jak piszesz. Pojęcie “pensjodawca” dobrze oddaje sytuację, która wciąż mam wrażenie jest bardziej standardem niż przykrym wyjątkiem. Bierzmy się za tą rewolucję za nim będzie za późno.

      1. Gdyby tak ustanowić takie podejście norma obdarowana wymaganiami. Pensja, komunikacja, świadomość, kompetencje i doświadczenie nie byłyby tylko niezbędnym minimum. Ciągle doskonalenie to również dlugofalowy rozwój. Istota ludzka już tak jest skonstruowana że potrzebuje wyzwań, samorealizacji, że nie może stać w jednym miejscu i powinna doskonalić swoją wiedzę w różnych obszarach działalności. Dlatego audytowanie daje tyle satysfakcji, poszukiwanie nowych rozwiązań, zobrazowanie form percepcji to tak wspaniale szanse do wykorzystania dla każdej organizacji, że kluczowych, chętnych i dlugoletnich pracowników Trzeba traktować jak skarb! Nie wolno pomijać przy bonusach, jeśli wykaże się ciężką praca, Bo w puli za mało, to jak strzał w kolano, tym bardziej jesli forma mierzalna nie zapewnia rzetelnej oceny, bo jest tzw. Widzi mi sie… Najważniejsze jednak by ich czasem posłuchać, jak czlowieka, o czym marza, czego pragna, w czym sie czuja najlepiej, a nie udawać że się goni za kolejnym targetem. Trzeba ich czasem zapytać czego chcą i dostosować warunki pracy i płacy do okoliczności jakie sprzyjają firmie. Czasem taką jedną rozmowa buduje zupełnie nowe zapotrzebowania pracownika. Rodzi kreatywne rozwiązania, o których szef pojęcia nie ma. I oby pracownik nie szukał ich spełnienia na zewnątrz, to chyba największe ryzyko dla organizacji. Średnio nowy i tak kosztuje więcej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *